COACHING

O czym rozmawiasz ze swoim dzieckiem?

o-czym-rozmawiasz

Poprzedni wpis “Anoreksja zawsze wiedziała jak ze mną rozmawiać” zakończyłam pytaniem: „O czym rozmawiasz ze swoim dzieckiem”?

Dlaczego to pytanie jest tak ważne?

Psychoterapia Gestalt zakłada bowiem, że anoreksja może pojawiać się w rodzinach, w których brakuje prawdziwych rozmów, a sprawy dotyczące jedzenia, tzn. jego ilości, przygotowywania, martwienia się o nie są ważnym środkiem komunikacji i zastępują inne formy wyrażania uczuć.

Na potwierdzenie tej tezy przytoczę cytat z kolejnej świetnej książki „Historia mojego (nie)ciała” w której Pani Karolina Otwinowska pisze tak:

„Każdego ranka, zanim jeszcze otworzyłam oczy, babcia już wbiegała do pokoju, pytając, co zamawiam na obiad, a co na podwieczorek. Kwestia śniadania była ustalona poprzedniego dnia.

Czułam, że pokarmowa miłość zniszczyła moje życie”

W rodzinach tych często rozmawia się tylko na tematy bytowe – szkoła, jedzenie, zakupy – a zupełnie pomijane są tematy tego, co ktoś czuje. W ten sposób dziecko uczy się tylko jednego określonego sposobu komunikacji, przez jedzenie. Może ono mu się ponadto kojarzyć z uczuciami, z potrzebą zaspokajania cudzych potrzeb i z jednoczesnym lekceważeniem tego, co samo odczuwa, jeśli słyszy od osób znaczących takie komunikaty jak:

będę smutna, jeśli nie zjesz”,

a teraz za mamusię, za tatusia…”,

„ ja się dla ciebie tak poświęcam, a ty jesteś taka niedobra, bo nie jesz”,

„ nieprawda, że się najadłaś, masz zjeść wszystko”.

W dalszej części swojej książki Pani Karolina pisze tak:

„Zewsząd słyszałam tylko pretensje:

„Czy ty nie potrafisz normalnie żyć?”,

„Zacznij po ludzku jeść! Jak ty wyglądasz? Jak obrzydliwy kościotrup”’,

„Wykańczasz już wszystkich tą swoją anoreksją! Zapomnij o głupawych lękach, kto normalny mierzy pomidora linijką?!”,

Chcesz mnie wpędzić do grobu”

W takim wypadku anoreksja, która zdaje się mówić: nie jedz, nie musisz, ty też możesz o czymś w końcu zadecydować, może rzeczywiście stać się „dobrym” rozmówcą.

Jak w takim razie samemu stać się dobrym rozmówcą dla swojego dziecka?

I co może pomóc w lepszej komunikacji z Twoim dzieckiem?

  1. Na pewno choć trochę trzeba zrozumieć, czym są zaburzenia odżywiania (dlatego na moim blogu stworzyłam osobną kategorię, właśnie na ten temat)
  2. Wsłuchanie się w komunikaty dziecka i usłyszenie w nich jego potrzeb
  3. Nie ocenianie.
  4. Nie krytykowanie.
  5. Własna siła, stabilność, pewność siebie. To dlatego ważne jest aby w tym trudnym czasie zadbać też o siebie i o swoje potrzeby

A jak, mogłyby wyglądać takie przykładowe ZDROWE komunikaty:

  • Zauważyłam, że masz wahania nastroju, że zawsze jest ci zimno….. Czy jest coś z czym chcesz się ze mną podzielić?
  • Kocham cie niezależnie od tego przez co przechodzisz. Pomóż mi zrozumieć to z czym się zmagasz.

Zdaję sobie sprawę, że nauka komunikacji w tym trudnym czasie, może być SZALENIE TRUDNA  i że reakcja Twojego dziecka na te zdrowe komunikaty może również nie przynieść od razu oczekiwanych rezultatów ale zapewniam Cię, WARTO SIĘ ICH UCZYĆ!

Linki wspomniane w tym wpisie: